2011-08-07

Już nie ma wełnianych swetrów

Zbliża się koniec lata, w sklepach odzieżowych kolekcje jesienne i końcówki letnich wyprzedaży. Wybrałem się zatem poszukać jesiennego swetra. Do domu jednak wróciłem w podłym humorze, a co gorsze bez planowanego zakupu. Może to ja jestem dziwny i nigdy nie mogę znaleźć tego, czego szukam..?

Sweter miałby zastąpić kurtkę w bezdeszczowe dni, więc powinien:

  1. być zapinany (aby na koszulę lub t-shirt łatwo można było go założyć i zdjąć ), 
  2. posiadać wykładany kołnierz (żeby w razie chłodniejszych chwil można było go "postawić" i traktować jako zastępstwo szalika) i 
  3. wykonany choć w połowie z wełny. 
Wygląda na to, że w sporym mieście, gdzie dużych centrów handlowych jest tyle samo albo nawet więcej niż linii tramwajowych, nie można kupić takiego cardigana w rozsądnej cenie. Jeśli już znajdowałem zapinany z kołnierzem, to wyglądał on okropnie - 100% akrylu, a na wieszaku rozciągał się jak wyżęty po praniu w pralce automatycznej. W akcie desperacji zacząłem nawet spoglądać na marynarki...

Zrezygnowany, następnego dnia, zacząłem szukać odpowiedniego swetra w internecie. Strony sklepów, które odwiedziłem wcześniej, kusiły najnowszymi kolekcjami, modelki i modele dumnie prezentowali świetne ubrania (których notabene nigdy nie udaje mi się znaleźć w stacjonarnych sklepach danej marki), a ja nigdzie nie mogłem znaleźć mojego cardigana. Czyżby moje potrzeby nie pokrywały się z aktualnie panującą modą? A może mam "nieświeży" gust?

Wystarczyło jednak odwiedzić zagraniczny sklep z odzieżą i bez problemu znalazłem to co potrzebuję! Już nawet pobieżne przeglądnięcie oferty sklepu Asos spowodowało, że przestałem się martwić o moje przypuszczalnie spaczone potrzeby :) Co prawda marka przykładowego swetra podnosiła jego cenę w okolice 80 funtów, ale to nie oznaczało, że gdzieś tam, w świecie, nie istnieje podobny cardigan wart połowę ceny tego markowego!

Postanowiłem szukać inaczej - z wykorzystaniem wyszukiwarki obrazów Google (http://images.google.pl/). W końcu gdzieś go na pewno znajdę... Pytając google o "mens shawl collar sweater" znalazłem mnóstwo fotografii interesujących swetrów. Jeden, choć nie był rozpinany, szczególnie przyciągnął moją uwagę (pewnie ze względu na wzór i kolorystykę).

zdjęcie pochodzi ze strony http://www.boymeetspurl.com

Przeglądając dalej bloga, z którego pochodziło zdjęcie, trafiłem na właściwą stronę autora. Okazało się, że Josh, autor bloga i strony, sam robi swetry na drutach! Przyjrzałem się dokładnie jego projektom i jeden okazał się być właśnie tym czego szukam!

zdjęcie pochodzi ze strony http://www.boymeetspurl.com

1 komentarz:

woźna pani Krysia pisze...

To proste! Widzisz, nawet mi sie udało zamieścić komentarz.
Nie bądź botem i napisz co myslisz o tym wpisie ;)

Prześlij komentarz

Podobał Ci się ten wpis? Śmiało, dodaj swój komentarz!

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...