2011-12-11

Trzy druty na zakończenie ramion

Kolejny etap wykonania męskiego cardigana za mną!
Dzisiaj ukończyłem fronty swetra i połączyłem je z plecami. Do "zszycia" fragmentów użyłem bardzo fajnej metody o nazwie 3-needle bind off (niestety nie wiem jak to się nazywa po polsku).

Początkowo metoda wydawała mi się dość "pokręcona", ale dokładnie obejrzałem wideo z instrukcjami i udało mi się za pierwszym razem! Zajęło mi to trochę czasu, ale nie było aż tak źle.

W skrócie, sposób łączenia polega na przerobieniu rzędu oczek na bazie oczek z dwóch niezakończonych kawałków robótki. Do przewlekania nowych oczek, czyli faktycznego łączenia, służy tylko jedna nitka włóczki. Samo połączenie wygląda bardzo ładnie i solidnie, zarówno od strony spodniej, jak i wierzchniej.

Wzorowałem się na poniższym wideo z serwisu youtube:


Na koniec tego krótkiego wpisu jeszcze zdjęcia całości tułowia.




Pozostaje mi jeszcze dokończyć rękawy (dziś rozpocząłem) oraz wykonanie kołnierza szalowego. Niestety, realnie patrząc na postępy prac, nie zdążę się z tym uporać do świąt i nie będę mógł się pochwalić swetrem przed rodzinką.
A tu jeszcze trzeba pomyśleć o prezentach...

14 komentarzy:

  1. Świetna praca.Gratulacje!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję bardzo. To miłe :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ważne żeby skończyć nim lato przyjdzie :)
    W każdym razie ukończony fragment wygląda imponująco.

    OdpowiedzUsuń
  4. Jeszcze raz dziękuję za miłe słowa.

    Sweter i tak zabiorę do rodziców na święta. Jeśli nie zdążę go skończyć przed świętami, to chociaż pokażę rodzince, ile już zrobiłem.
    Tak, czy inaczej na Wielkanoc będzie już na pewno gotowy :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie poznałam Ciebie na tych zdjęciach :) Widzę, że praca idzie do przodu, a warkocze prezentują się rewelacyjnie :) Moim nastepnym projektem (jeśli nabędę odpowiednią ilość włóczki) też będzie sweter :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Może trochę schudłem :)

    Skoro brakuje Ci włóczki, to może znajdziesz jej trochę po choinką ;P Ciekawy jestem ile Tobie zajmie wykonanie swetra. Z niecierpliwością czekam na wpis na Twoim blogu, informujący o nowym swetrze. Może w końcu będę w stanie napisać sensowny komentarz, bo na ponczach się nie znam :(

    OdpowiedzUsuń
  7. U mnie prezentów pod choinką nie będzie :) Ja sama robię sobie prezenty :)Pocho już kończę. Miałam dzis robić zdjęcia prawie gotowego produktu, ale dopadł mnie wirus i mam nos czerwony jak renifer :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Szkoda, że właśnie na święta zachorowałaś. Życzę szybkiego powrotu do zdrowia!

    OdpowiedzUsuń
  9. A ja życzę Ci na Świeta spełnienia marzeń, spokoju i ukończenia sweterka. Do zobaczenia po Świętach :)

    OdpowiedzUsuń
  10. I jak praca nad sweterkiem? Ja mam pustki w zasobach włóczki i muszę szybko zrobić jakieś zapasy, bo nie przeżyję bez drutów. Szczęśliwego Nowego Roku

    OdpowiedzUsuń
  11. W związku z przerwą świąteczną sweter i druty odłożyłem na bok. Przygotowania do świąt, wyjazd oraz koniec roku w pracy nie pozwalają mi na spokojnie usiąść do robótki. Poza tym zdobyłem dwie książki dotyczące drutów, które czytam jak tylko znajduję chwile :]

    Brak włóczki faktycznie może wprowadzić w stan przygnębienia ;)
    W nadchodzącym Nowym Roku życzę wszystkim uśmiechu na twarzy, cierpliwości przy dzierganiu oraz niekończących się motków! :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Brak włóczki boli, ale już zbieram na zakupy :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Co nowego u Ciebie? Ja nadal pracuję z resztkami włóczek :) Ale już mnie korci, żeby pójść do pasmanterii :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Och, wybacz zwłokę. O nowościach w dzisiejszym wpisie.

    Oczy mi się już zamykają, a zauważyłem na Twoim blogu fajny pomysł na przerobienie torebki! Jutro sobie na spokojnie obejrzę i poczytam :)
    Pozdrowienia!

    OdpowiedzUsuń

Podobał Ci się ten wpis? Śmiało, dodaj swój komentarz!

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...